Aktualności

Widełki na dole

28.11.2007 • źródło: www.samorzad.pap.pl

Choćby widełki poszły w górę to i tak będziemy, przynajmniej tu na „dole traktowani po najniższych z możliwych kosztów. Zawsze będzie argument, że to radni się nie zgodzili” - pisze nasz czytelnik.

Cały czas śmieszy mnie ta „batalia o widełki”. Jak dla mnie, widełki można podnieść nawet o 1000 proc. albo wogóle ich nie zmieniać co i tak nie zmieni mojej sytuacji (piszę mojej ale wiadomo, że przekłada się to tez na zarobki innych tzw urzędników). ano dlatego, że choćby widełki poszły w górę to i tak będziemy (przynajmniej tu na „dole”) traktowani po najniższych z możliwych kosztów.

Zawsze będzie argument, że to radni sie nie zgodzili (tylko wracam z uporem maniaka do pytania: kto przygotowuje projekt budżetu i przedkłada to radnym, kto przygotowuje uzasadnienie, komu będą uciekać pracownicy - no, poza tymi przedemerytalnymi? nie radnym tylko własnie szefom urzędów gminnych,a tych pracowników w wieku przedemerytalnym jest coraz mniej, z kolei nie da sie oprzeć obsługi mieszkańców tylko o pracę stazystów i pracowników interwencyjnych!!!).

Wniosek? - dopóki nie bedzie wypracowany pewien standard wynagrodzenia w stosunku do analogicznie odpowiedzialnych stanowisk w gospodarce z praktycznym uwzględnieniem tego poziomu w UE - dotąd będzie problem z profesjonanlną obsługą należną mieszkańcom każdej gminy w UE.