Aktualności

Samorządy chcą nawet dziesięć razy więcej pieniędzy, niż przyznano im z unijnych dotacji

07.04.2008 • źródło: Gazeta Samorządu i Administracji

Wnioski na dziesięć razy więcej pieniędzy niż środków - to wynik pierwszego unijnego konkursu na Śląsku. W innych regionach jest podobnie.

Wśród samorządów rozpoczął się wyścig po unijne dotacje. Na środki na inwestycje drogowe i wodno-kanalizacyjne jest o wiele więcej chętnych niż pieniędzy. Rekordzistą jest Śląsk - przebicie wynosi aż 1000 proc.

Śląski urząd marszałkowski zakończył zbieranie wniosków o dotacje. O pieniądze na kanalizację ubiega się 75 samorządów. Chcą - bagatela - ponad 734 mln zł (wartość wszystkich inwestycji to prawie 1 mld zł). A do podziału jest niecałe 73 mln zł.

„Z funduszami na lata 2004-2006 było podobnie” - mówi Małgorzata Noga, wicedyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego w Śląskim Urzędzie Marszałkowskim.

Dodaje, że region nie mógł przeznaczyć więcej pieniędzy na pierwszy konkurs. I tak na ten cel poszła prawie połowa z 55 mln euro, które samorząd województwa przeznaczył na wsparcie budowy kanalizacji.

„Musimy pamiętać o tych samorządach, które w tym roku nie były przygotowane. Szczególnie że konkurs w przyszłym roku będzie ostatnim w latach 2007–2013” - podkreśla Małgorzata Noga.

W Małopolsce zakończyły się nabory wniosków o dotacje na drogi oraz projekty wodno-kanalizacyjne. Siedmiokrotne przebicie w wyścigu o pieniądze na kanalizację robi wrażenie.

„Samorządy złożyły 93 wnioski, chcą ponad 0,5 mld zł, a budżet konkursu to 72 mln zł” - mówi GP Marek Sowa, wicemarszałek małopolski.

Nie ma dobrych informacji dla tych samorządów, którym nie uda się teraz zdobyć unijnego wsparcia. Kolejny konkurs jest planowany dopiero w przyszłym roku, a pieniędzy na pewno nie będzie więcej.

„W przypadku ekologicznych inwestycji alternatywą dla samorządowców są środki wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska” - zaznacza wicemarszałek.

Drugiej szansy nie będą miały samorządy, które starają się o pieniądze na drogi. Urząd marszałkowski zebrał 35 wniosków, które opiewają na ponad 1 mld zł. Rekordzistą jest małopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich, który na dziesięć inwestycji chce ponad 340 mln z unijnych pieniędzy. Tu też funduszy nie starczy dla wszystkich. By tak się stało, potrzeba prawie 740 mln zł, a region przeznaczył na konkurs o połowę mniej.

Mniejsze przebicie wystąpiło w Wielkopolsce. Tam zakończono zbieranie wniosków o dotacje na budowę dróg. Wynik: prawie 200 inwestycji, na które potrzeba 655 mln zł z funduszy unijnych. Władze regionu zdecydowały się wydać w pierwszym konkursie dużo - ponad 420 mln zł.

Radosław Krawczykowski, wicedyrektor departamentu wdrażania programu regionalnego w wielkopolskim urzędzie marszałkowskim, ocenia, że liczbę chętnych na wsparcie udało się ograniczyć dzięki restrykcyjnym kryteriom przyznawania dotacji.

734 mln zł dotacji chciałyby dostać śląskie samorządy tylko na inwestycje kanalizacyjne.

Mariusz Gawrychowski