Aktualności

Czesław Bielecki: zintegrować transport publiczny w Warszawie

15.11.2010 • źródło: PAP

W stolicy konieczne jest zintegrowanie transportu publicznego - autobusów, metra, szybkiej kolei miejskiej; miasto ma obecnie nieskoordynowaną politykę transportową - uważa popierany przez PiS bezpartyjny kandydat na prezydenta Warszawy Czesław Bielecki.

Briefing Bieleckiego odbył się przy Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) na ulicy Wóycickiego.

Na spotkanie z dziennikarzami kandydat przyjechał autobusem linii 114. Jak tłumaczył, na trasie metro Młociny - UKSW kursuje tylko jedna linia autobusowa i chciał przekonać się, w jakich warunkach podróżują studenci.

„Przejechałem się tym autobusem, by sprawdzić, jak to wygląda i jestem absolutnie przekonany, że to jest kolejny dowód na brak koordynacji polityki transportowej przez miasto. To urzędnicy rządzą panią prezydent, a nie pani prezydent rządzi urzędnikami i koordynuje decyzje” - ocenił Bielecki.

„Studenci dojechali do stacji Młociny i po prostu stamtąd nie ma wystarczającej ilości autobusów. Mówię to w dniu, w którym jest propagandowa informacja, że miasto zakupiło kolejną partię autobusów niskopodłogowych” - dodał.

„Mamy wyborcze autobusy, które są właśnie malowane w zajezdni, a z drugiej strony mamy zupełnie dziki tłok, jak w czasach PRL, kiedy człowiek po prostu podróżuje na stopniach, jest przycinany przez drzwi” - stwierdził.

Według niego, obecnie w stolicy „jedną ręką wydaje się pieniądze na autobusy, a drugą ktoś po prostu nie zastanawia się, gdzie te autobusy skierować”.

Pytany przez PAP, jak rozwiązałby problem na odcinku metro Młociny - UKSW, odpowiedział: „Ten konkretny problem trzeba rozwiązać w tej chwili, kierując na tę linię więcej autobusów. A następnie trzeba rozważyć, jak można przez integrację transportu szynowego i kolejowego częściowo zmniejszyć natężenie na tej linii autobusowej” - zaznaczył.

Według kandydata Warszawie potrzebne jest rozwinięcie transportu szynowego i szybkiej kolei miejskiej na linii okrężnej wokół śródmieścia. „To jest także kwestia rozbudowy metra (...), tak by na takim odcinku nie sztukować tego autobusem” - tłumaczył.

W ocenie Bieleckiego transport publiczny w stolicy jest obecnie „zupełnie nieskoordynowany”. „Mamy stację park and drive, ale nie mamy szans, by z tej stacji faktycznie transportem publicznym osiągnąć centrum w czasie, który jest potrzebny” - podkreślił.

„To nie jest kwestia, czy mieć ręce czy nogi, czy mieć autobusy, czy metro, czy tylko koleje dojazdowe. W miastach tej wielkości (...) są zintegrowane koleje podmiejskie z metrem i z koleją naziemną. Tutaj tej integracji nie ma” - ocenił.

Po briefingu Bielecki rozdawał studentom ulotki ze swoim programem wyborczym.

Materiał KW Prawo i Sprawiedliwość